Tu jesteś: Witaj · Blog · Nareszcie w domu

Nareszcie w domu

Ostatnie dwa miesiące były dla nas bardzo ciężkie:( spędziliśmy je w poznańskiej klinice.)Jakby mało było problemów ze zdrowiem małego ...doszła nam jeszcze cukrzyca.Nie obyło się bez niespodzianek,Krzyś miał straszne wahania glikemii ,poziom cukru  spadał mu rankiem nawet do 20 ,albo w druga stronę do 480 w górę.Najgorsze jest to,że nie ma przy tym żadnych objawów.Na szczęście on nie robi z tego wszystkiego problemu ,poddaje się grzecznie pomiarom i dzielnie znosi zastrzyki z insuliny :)Czasem mam wrażenie ,ze jest dzielniejszy ode mnie.

Idziemy się spakować i ruszamy na wieś do kochanej babci .

01.07.2011. 18:16

Komentarz

Ten temat nie został jeszcze skomentowany

Dodaj komentarz

Wypełnij formularz, pola z gwiazdką muszą zostać wypełnione!

:

:

: